Niepokonany jest tylko ten, który nie walczy...
ZEN
Dopiero kiedy unikniemy walki możemy naprawdę czuć się zwycięsko. To co siedzi w ciemności, inne istoty czychające na naszą energię, a co najważniejsze nasz własny cień, da się pokonać tak jak swoich wrogów pokonują mądrzy wojownicy. Kiedy taki wróg wykonuje z ciemności zamach, unikasz ciosu, usuwasz się zamiast go przyjmować, a wróg z ciemnosci z impetem wpada do światła. Zastosowanie tej techniki wymaga oczywiście zachowania czujności, czyli uważności. Często efektem takiego odpuszczenia jest, że to co kryło się w cieniu spotyka się ze światłem i zostaje uleczone. Z takiego pojedynku wszyscy wychodzą zwycięsko.

