
U większości z nas Trzecie Oko, szczególnie w jego wyższych funkcjach jest zupełnie zablokowane i niedorozwinięte. Niektórym uda się to zmienić za pomocą właściwej postawy życia i praktyk medytacyjnych i innych, jednak dla większości jest to bardzo trudne. nie jest to oczywiście żadnym cudem, tylko zapłatą za Twoją wielką pracę medytacyjną. Niektórzy osiągnęli bardzo dobre widzenie pod wpływem świętych roślin i rytuałów a tym jeszcze trudniej utrzymać stabilność Trzeciego Oka, ponieważ tak pobudzone staje się niestabilne i z czasem może zostać nawet uszkodzone. Oko potrzebuje światła i ciemności, skupienia i koncentracji, siły woli i pewnej dyscypliny, również etycznej. Są ludzie którzy bardzo mocno ćwiczą by otworzyć Trzecie Oko, ale im więcej ćwiczą tym mniej im to otwieranie wychodzi. Trzecie Oko może zostać nawet całkowicie zakłócone, jeśli osoba w życiu codziennym dużo kłamie, jest fałszywa i obłudna, nie znosi ludzi szczerych i niosących prawdę. Taka osoba zostaje odizolowana w świecie własnych przywiązań i złudzeń. Ludzie poszukujący na duchowych ścieżkach często tylko wzmacniają swoje ego. Niestety świat, jest otulony mrokiem drapieżników umysłu i dopiero nasze wewnętrzne światło ujawnia prawdziwy kształt rzeczy. Zrównoważona czakra Trzeciego Oka utrzymuje równowagę i wiruje z prawidłową szybkością, nie pozwala nam na niskie emocje, wykorzystuje energię podstawy i serca, zapewnia nieomylną intuicję, sprawia, że nie przywiązujemy wielkiej wagi do rzeczy materialnych, pozwala doświadczyć niezwykłych rzeczy. Pozwala na nieprzywiązywanie, postawę w której nie ma miejsca na ego czyli moje, chcenie, sobie a nawet ja, czyli na ponadosobowy, niespersonalizowany charakter spoglądający obiektywnie na "wszystko jedno". Uwielbiam ten epitet :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz