wtorek, 1 lutego 2022

Bajka o Tygrysie i Ośle


 Pewien osioł powiedział tygrysowi: 
- Trawa jest niebieska. 
Tygrys odpowiedział mu: 
- Nie, trawa jest zielona. 
Dyskusja nabrała tempa i obaj postanowili poddać sprawę arbitrażowi i w tym celu zwrócili się do lwa, króla dżungli. 
Przed dotarciem na polanę w lesie, gdzie na tronie siedział lew, osioł zaczął krzyczeć:
- Wasza Wysokość, czy to prawda, że ​​trawa jest niebieska? 
Lew odpowiedział: 
- To prawda, ​​trawa jest niebieska. 
Osioł rzucił się naprzód i kontynuował:
- Tygrys nie zgadza się ze mną, zaprzecza i denerwuje mnie, ukarz go. 
Król wtedy oświadczył:
- Tygrys zostanie ukarany 5 latami milczenia. 
Osioł skoczył z radości i poszedł swoją drogą, zadowolony i powtarzając:
- Trawa jest niebieska, trawa jest niebieska…
Tygrys przyjął jego karę, ale zapytał lwa:
– Wasza Wysokość, dlaczego mnie ukarałeś, przecież trawa jest zielona? 
Lew odpowiedział:
- W rzeczywistości trawa jest zielona.
Tygrys zapytał:
– Więc dlaczego mnie karzesz?
Lew odpowiedział:
- To nie ma nic wspólnego z pytaniem, czy trawa jest niebieska, czy zielona. Kara jest taka dlatego, że ​​tak odważna, inteligentna istota jak ty nie może tracić czasu na kłótnie z osłem, a na dodatek przyjść i zawracać mi głowę tym pytaniem. 
Kiedy ignorancja krzyczy, inteligencja milczy. 
Twój spokój i cisza są warte więcej. 
 - Autor nieznany

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wielki duchowy żeglarz Alan Watts miał piękną metaforę: wyobraź sobie łódź płynącą przez ocean. Za jej rufą zostaje kilwater - falujący ślad...