Prawdę mówiąc ja nie przepadam za sztuką subiektywną. Nawet poezja subiektywna, faktycznie może być zupełnie bezbarwna dla kogoś kto nie podziela uczuć artysty, a on zamiast przekazywać prawdy uniwersalne, folguje jedynie swoim rozterkom. Sam niejednokrotnie uprawiałem ten styl, jednak bardziej "terapeutycznie" niż w celu wykreowania czegoś wartościowego lub chociaż użytecznego. Poezja wg mnie powinna nieść takie wartości, aby powodowała nastrój, uderzała, wstrząsała, wznosiła świadomość do innego stanu, pozwalała poczuć skrzydła, które utraciliśmy. Nic nie warte jest dla mnie boksowanie się ze swoimi emocjami, choć potrafi wydawać się piękne, dopóki podzielamy stan ducha artysty. O Muzo ileż bym dał byś znalazła na powrót swój dom w tych wszystkich płonnych sercach, które duszą swój ogień w swych małych klatkach, przez większość zwanych sercem.. Jednak te serca to większości ego i umysł w przebraniu piękna, któremu szatę skradły dawno temu...
"Przede wszystkim musicie pamiętać, że istnieją dwa rodzaje sztuki, jeden całkiem odmienny od drugiego: sztuka obiektywna i sztuka subiektywna. Wszystko to, co znacie, co nazywacie sztuką, jest sztuką subiektywną, czyli czymś, czego ja nie nazywam sztuką, albowiem ja nazywam sztuką tylko sztukę obiektywną.(...)
Różnica pomiędzy sztuką obiektywną i sztuką subiektywną polega na tym, że w wypadku sztuki obiektywnej artysta rzeczywiście “tworzy”, a więc robi to, co miał zamiar zrobić, zawiera w swoim dziele te idee i uczucia, które chce w nim zawrzeć. I oddziaływanie tego rodzaju dzieła na ludzi jest całkowicie określone; odbierają oni, każdy oczywiście odpowiednio do poziomu, na którym się znajduje, te same idee i te same uczucia, które artysta chciał im przekazać.
W sztuce subiektywnej wszystko jest przypadkowe. Jak już powiedziałem, artysta nie tworzy; u niego “to tworzy się samo". Oznacza to, że znajduje się on we władaniu idei, myśli i nastrojów, których sam nie rozumie i nad którymi nie ma żadnej kontroli. One nim rządzą i, w czy innej formie, same znajdują swój wyraz. I kiedy przypadkowo przybiorą taką lub inną formę, to forma ta również
przypadkowo oddziałuje na drugiego człowieka, w zależności od jego nastroju, gustów, nawyków, typu hipnozy, w której żyje, itd. "
G. Gurgijef
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz