Czy to jest traumą, że kiedy przychodziłem na świat było to dla wszystkich wielkim zaskoczeniem, gdyż byłem nie prognozowanym wcześniakiem. W dodatku zacząłem mówić już w brzuchu,, podobno udało mi się opić jeszcze wód płodowych mojej matki, tym samym narodziłem się prawie utopiony.. Widać, że wcale nie chciałem tutaj wracać, zmuszono mnie do tego za sprawą inkubatora.
*"Trauma to niewidzialna siła, która kształtuje nasze życie. Kształtuje sposób, w jaki żyjemy, sposób, w jaki kochamy i sposób, w jaki nadajemy sens światu. To źródło naszych najgłębszych ran."
Nie, to nie jest moja trauma, to prawie zapomniana historia.
Bhikhhu ♐369

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz