środa, 29 grudnia 2021

Wielkie G

Grawitacja, na tyle silna, aby przykleić oceany, ale nie dość silna aby zatopić żaglówki. Nie dość silna aby zatrzymać motyla przed uniesieniem w powietrze, a jednak pozwala utrzymać się na powierzchni lokomotywie... Może to jednak czyni coś innego na G, gęstość?

Jaką siłę ma nasze wyobrażenie o świecie?



Tyle jest światów ile istot myślących...

 


Tyle jest światów ile istot myślących...


No więc mówiąc w największym skrócie, to nie ma zupełnie żadnego znaczenia czy np. ziemia jest płaska, czy ziemia jest kulą, rzeczywistość jest jedynie twoją projekcją. Nie jest ona oczywiście zupełnie subiektywna, jest to świat energii, a to co spotykasz jest twoją interpretacją. Wszędzie dookoła otrzymujesz więc potwierdzenia tego w co wierzysz.

Niestety są ludzie którzy o tym doskonale wiedzą i potrafią wykorzystywać to, wpływają na to jaką rzeczywistość kreujemy i odbieramy.

Jednak ostatecznie wszystko zależy od Ciebie...

Ci którzy za pomocą szkoły, religii a obecnie internetu i innych mediów, mówią nam jaki świat mamy widzieć doskonale wiedzą, że rzeczywistość jest dużo bardziej deterministyczna a równocześnie plastyczna. To co się przed nami skrywa, to jedynie nieskończoność i brak wszelkich granic.

Tylko tyle..

O to abyśmy nie poznali pełni prawdy zadbał również niejeden mistrz. Nie idź za nimi do światła, ono jest tak silne że oślepia. Ćma leci do światła i ginie w nim. Zajrzyj w swoją ciemność. Tam głeboko. Uważajcie na mistrzów i inne istoty pilnujące hierarchii.

Wszystko płynie,
Wszystko wolno,
Wszystko jedno!!!

poniedziałek, 20 grudnia 2021

Wingmakers, moja fascynacja

Kilka lat temu znajoma podsunęła mi tekst "Piąty wywiad z doktorem Neruda" Wywiad  ten pomógł mi wtedy usystematyzować wiele kwestii, które były dla mnie niezrozumiałe i wydawały się niewyjaśnione lub zapomniane we współczesnych tekstach. Tego typu gnoze odnajdywałem jedynie w starożytnych tekstach, no może poza kilkoma np. tekstami traktującymi o Teozofiii czy tzw. Nagualizmie.

 Zafascynowany tym wywiadem zacząłem badać jego źródło i poznałem historię Wingmakers. Jest to "fikcyjna" historia, która opowiada o spotkaniu przez ludzkość, ludzi z innego czasu. To również od Ciebie zależy czy spotkanie z tą ludzkością nastąpiło/nastąpi... "Fikcja" ta jest ogromnie specyficzna.. Ludzie z innego czasu dostarczają filozofie i sztukę, które są narzędziami dla podnoszenia świadomości i zmieniania percepcji. Suwerrenno-Integralność jest kluczowym pojęciem. Generalnie nie ukrywam że filozofia Lirycusa, bo tak jest określana w tych esejach, z pewnością nawiązuję do tego jaka jest nasza rzeczywistość i na co pozwala nam nasz system kognitywny oparty na 5 zmysłach. Istnieje obecnie również polska strona Wingmakers na której znajduje się wiele tłumaczeń, ale o wiele bogatsza jest strona oryginalna.To fantastyczne nauczanie skrywa pewien sekret. Nie od razu można go odkryć, poczuć, jednak całkiem prędko. 



niedziela, 19 grudnia 2021

Herman Oberth wcale nie wiedział kim są naukowcy...

 "Są naukowcy zachowujący się jak głupie gęsi. Odrzucają nowe idee i myśli, uznając je za bezsens."

Herman Oberth



Naukowiec - najemnik, który ma za zadanie budowę kompletnego i spójnego systemu informacji nazywanego wiedzą konwencjonalną, lub  wiedzą naukową lub po prostu nauką. Nauka na pierwszy rzut oka podlega prawom logiki. Najczęściej jednak również za sprawą logiki, np. mylnej generalizacji, nadużycia mechaniki przyczyny i skutku czy nawet zasady 'ad ignorantum' (wykorzystania niewiedzy innych) nauka przyjmuje swoje prawdy  na zasadzie konwencji. Konwencja to umowa miedzy zainteresowanymi stronami.To jest wystarczająca skuteczność dla nauki. Nauka służy tylko tym, którzy ją sponsorują. Życie naukowca jest bardzo wygodne i opłacalne. Naukowiec jest przeciwieństwem Badacza, gdyż jego, nawet prawdziwe badania nie mogą dać wyników wykraczających poza odgórnie przyjęte cele i konwencje naukowe. 

czwartek, 16 grudnia 2021

Mity o skrzatach i jednorożcach, czyli medycyna konwencjonalna.

 

Coraz więcej ludzi zdaje sobie sprawę że wirusy w rzeczywistości są mniejszymi od bakterii cząsteczkami będącymi pozostałością po umarłej komórce. Komórki obumierają w naturalny sposób kieruje tym proces zwany apoptozę, jest też inny proces zwany nekroza, który zachodzi z powodu zbyt dużej kwasowości i zbyt wielu toksyn we krwi. 

Ludzie zaczynają rozumieć że wirusy nie są ani przenoszone w powietrzu ani nie są szkodliwe, nie powodują również żadnych chorób.  Niestety większość ludzi nie ma pojęcia że cała teoria zarazków została obalona zarazkami nie są bakterie, grzyby czy pleśń. Nie istnieje coś takiego jak zaraźliwa infekcja bakteryjna, tak jak nie istnieją zaraźliwe wirusy te twierdzenia trzeba wsadzić między bajki o skrzatach i jednorożcach. Wirusy są po prostu resztkami obumarłych komórek,  a bakterie inne drobnoustroje pochłaniają te resztki po komórkach. Ich zadanie polega na pobieraniu tych wirusowych cząsteczek i usuwaniu lub zamienianiu w energię bez udziału fotosyntezy.


Ilustracja przedstawia część naszego bieżącego raportu o tzw. NOP. 

Potwierdzenie tej śmiałej tezy można odnaleźć w badaniach doktorów Frasera z Kanady czy Powella z Kalifornii. Eksperymentowali z miliardami zarazków wszelkiego rodzaju jednak nigdy nie udało im się wywołać choroby poprzez wprowadzenie tych zarazków do ciała człowieka Dr White również próbował dowieść teorii zarazków i również bez powodzenia. Dr Cowan ma rację mówiąc że: "Nikt nigdy nie wywołało choroby człowieka albo zwierzęcia poprzez wprowadzenie do ciał czystych wyizolowanych bakterii lub tzw. wirusa. Teoria zarazków stała się fundamentem do mitu o przenoszeniu chorób. To tylko teoria nie żaden fakt i tyczy się wszystkich bakterii i drobnoustrojów a nie tylko wirusów czyli szczątek po komórkach. 

Pół roku temu dr Stefan Lanke, który wygrał sprawę sadową, dotyczącą dowodów na istnienie wirusa odry, obalił w swoich testach z grupą kontrolną, podstawowe tezy wirusologii. Udowodnił że  są błędne. Pod linkiem znajduje się mój inny artykuł, cały o dr Lanke, a w nim fragmenty wywiadu i link do pełnego artykułu w pubmed.info. Można tam odnaleźć dokumentacje badań z grupą kontrolną. 
https://disobeypl.blogspot.com/2021/11/wirusy-nie-atakuja-z-zewnatrz.html

Cd nastąpi, oppowiem co wspólnego z wirusologią mają Pasteur, Robert Koch a nawet Otto Van Bismarc. 

(Informacje pochodzą z wykładu z filmu Germs)

środa, 15 grudnia 2021

Ciekawy kąsek wiedzy praktycznej: Immunologia


Za publikację tego postu moje konto zostało zablokowane, za naruszenie standardów społeczności. Nikogo nie obraziłem, nie naruszyłem praw autorskich, wnioski mają tryb przypuszczający, krótko mówiąc, reżimowej nauki nie wolno nam kwestionować.

Taki ciekawy kąsek wiedzy praktycznej:

"Szkoda że ludzie nie szukają prawdy i nie analizują faktów. Boją się czegoś co nie ma prawa istnieć i nie istnieje. Obserwacja dzikiej przyrody, gdzie dziko żyjące wierzęta nie są szczepione, chyba że na wściekliznę, która de facto nie jest chorobą wirusową tylko pasożytniczą o nazwie Neagleria Fowleri. Więc oprócz wścieklizny- choroby pasożytniczej, dzikie zwierzęta nie są szczepione, a ich populacja nie wymarła, więc i populacja ludzi nie jest zagrożona.

Jest taka medycyna zwana immunologią.


Choroby wirusowe nie istniały i nie istnieją. Wszystkie choroby powstają albo w wyniku uszkodzeń genetycznych wrodzonych, albo uszkodzeń komórkowych nabytych i w tym przypadku uszkodzeń nabytych, zawsze winne są toksyny~~ zanieczyszczenia komórkowe które powstają z różnych powodów. Takim powodem może być uszkodzenie termiczne, kiedy się przegrzejemy, przeziębimy, kiedy zjemy jakąś toksyczną substancję, kiedy toksyczna substancja zostanie podana do krwioobiegu, kiedy zahamujemy, spowolnimy oczyszczanie się organizmu zmodyfikowanym egzosomem(dotychczasowe szczepionki) który będzie dawał za słabą odpowiedź immunologiczną, kiedy spowolnimy lub całkowicie zahamujemy oczyszczanie organizmu antybiotykiem, wtedy z czasem zacznie rozwijać się choroba autoimmunologiczna, gdzie zdrowe komórki będą atakować te uszkodzone, nieoczyszczone. Na ten przykład ospa, to też oczyszczanie organizmu, gdzie zdesperowany układ immunologiczny wyrzuca zanieczyszczenia komórkowe na zewnątrz przez skórę, wytwarzając cytokiny prozapalne i ropne krosty oraz wysoką temperaturę potrzebną do neutralizacji zanieczyszczeń. Odra, grypa tak samo jest odpowiedzią immunologiczną na istniejącą już chorobę~~zanieczyszczenie, a nie jest przyczyną powstania choroby. Więc jeśli zarażamy się, to chorobami pasożytniczymi, grzybowymi oraz bakteryjnymi które rozwijają się tylko dlatego, że nasz organizm jest zanieczyszczony, kiedy układ immunologiczny jest uszkodzony i bakteria znajduje pole do nadmiernego namnażania się w naszym organizmie. Natomiast innym sposobem zarażenia jest zarażenie odpowiedzią immunologiczną w przypadku kiedy człowiek chory którego zaatakowana komórka produkować zaczyna białko sygnałowe~~EGZOSOMY i zarazem białko sprzątające zanieczyszczenia. Owe egzosomy są wydzielane z walczącego z chorobą organizmu wydostają się wraz z powietrzem i zarażają odpowiedzią immunologiczną drogą kropelkową, ale tylko tego człowieka który takiej odpowiedzi immunologicznej potrzebuje, kiedy organizm biorcy jest chory, a jego komórka ma uśpioną funkcję odpowiedzi immunologicznej. Podczas walki z zanieczyszczeniami organizmu może dojść do przesilenia narządów, a jeśli człowiek ma już poważnie uszkodzone organy z racji podeszłego wieku oraz innych czynników, wtedy nie hamowany farmakologicznie nadekspresyjnie działający układ immunologiczny może doprowadzić do śmierci. Nowa szczepionka która posiada w sobie zmodyfikowane RNA egzosomów ludzkich, będzie dawać odpowiedź ciągłą i za silną w stosunku do uszkodzenia, a wtedy nasz własny układ immunologiczny może doprowadzić nas do śmierci.

Naukowcy mówią, że wirusy ciągle mutują. To nie wirusy mutują, a egzosomy zmieniają swoje właściwości w procesie sprzątania i zarazem uzdrawiania organizmu. Naukowcy pracujący dla potężnych firm farmaceutycznych doskonale wiedzą, że to egzosom nazwano wirusem i że stworzenie skutecznej szczepionki przeciwko wirusowi spowoduje zahamowanie produkcję egzosomów, co wywoła chorobę, która przejawia się całkowitym brakiem odpowiedzi immunologicznej. Można by taką chorobę stosować w celu ograniczenia populacji w pewnych rejonach świata."


To tak trochę jak AIDS który wywołuje rzekomo ?wirus? HIV. Zaś gdyby na rynku pojawiły się szczepionki wśród których tylko ułamek procenta byłby aktywny, zawierając zmodyfikowane RNA egzosomu co znaczy, że wynikiem ich zastosowania mogła by być taka silna i ciągła odpowiedź układu immunologicznego... Nie, niemożliwe by to było...

wtorek, 7 grudnia 2021

Witaj wspaniała przygodo!!!

Obok wielkiego portalu, zawsze kryje się mała furtka. Nieoznaczoność, szczelina i obserwator...

Pamiętajmy, czego uczy mechanika kwantowa i Ci z nas, którzy chcą zrozumieć jak wpływamy na energię, powinni ją studiować. Gęsta materia nie istnieje. Tak właśnie jest. Materia się konsoliduje jedynie wtedy, kiedy energia została przez coś skondensowana - coś utworzyło z niej cząsteczkę. 

Otaczającą nas przestrzeń jest pełna zdarzeń, których nie znamy, które możemy wywołać. Mają formę energii. Cała energia czeka na to, by ją w coś ukształtowano.. Jest to pole nieuświadomionych możliwości.

Teoria korpuskularno-falowa mówi, że fale energii są zarówno aktywnymi falami, jak i cząsteczkami - jednym i tym samym.  Co jest tą tajemniczą siłą, która decyduje, że wolno płynąca energia nagle scala się w materię? Tym, kto powoduje, że energia zwija się w cząsteczkę, jest Obserwator. To określenie z fizyki - Obserwator. 

No dobrze, ale kim on jest? 

My jesteśmy tymi Obserwatorami!!!

Czy rozumiecie, że to, co myślicie, wpływa na energię wokół was? Czy to zaczyna mieć dla was jakiś sens?  Prawda?

Więc...

Witaj wspaniała przygodo!!!

Disobey.pl

poniedziałek, 6 grudnia 2021

Harakiri czy Seppuku?

Postanowiłem napisać o bardzo ważnej dla nas wszystkich kwestii... Co wybrać i jaka jest różnica między Harakiri i Seppuku?   

Harakiri (腹 切 り) pochodzi z Hara (腹), co oznacza Żołądek. Hara to czytanie "Kun" chińskiego kanji 腹 Kiri (切 り) jest nieskończoną formą czasownika Kiru (切), co oznacza "wyciąć". Kiru to czytanie "Kun" chińskiego kanji 切

Jest to wczesna forma zabijania się przez cięcie żołądka w przerażający sposób, od lewej do prawej, w górę i w dół, jak wycinał byś krzyż z jelita. Następnie kładziecie się w swym cierpieniu, aż umrzecie z krwawienia i bólu.

Zazwyczaj robi się to na polach bitew (na przykład, kiedy armia została rozbita, twój Lord został zabity, a ty zostaniesz schwytany przez oddziały wroga) lub w innych przypadkach,gdy nie mamy luksusu przeprowadzenia ceremonialnej formy.

 Seppuku (切腹) używa tych samych znaków - ale odczytuje się "ON" - 切 to Setsu i 腹 to Huku. Po połączeniu tych odczytów staje się Setupuku lub Seppuku (せ っ ぷ く)

Seppuku jest formalną ceremonialną formą harakiri, która była używana w sądach, gdy samuraj zhańbił się i miał zadośćuczynić swojemu panu. Jest to bardziej "humanitarny" sposób zabijania siebie, gdyż masz sekundanta (kaishakunin - 介 錯 人), który odetnie Ci głowę po tym jak wykonasz pierwsze cięcie i uwolni Cię od bóli i cierpienia. Możesz też wypić ostatnią filiżankę sake, zanim wejdziesz na drogę umarłych.

piątek, 3 grudnia 2021

Osobiste oficjalne oświadczenie

 

Aloha 🙏

Postanowiłem Wam coś wyznać, tak po prostu, po ludzku. Muszę się przyznać, że w ostatnim czasie troszkę się pogubiłem nie mówię, że jest to coś bardzo złego, że człowiek się gubi ponieważ cały czas gubimy się i odnajdujemy ścieżkę, a podczas tego kiedy błądzimy możemy się sporo nauczyć, wiele doświadczyć, poznać inne obszary a po to przecież istniejemy.


No więc, w ostatnim czasie, moja uwaga została przejęta, została zakłócona, została skupiona na wydarzeniach, które zostały wyprodukowane  żeby nas wszystkich krzywdzić. Tym samym ja również brałem w tym udział, brałem udział w kreowaniu Iluzji powiem szczerze, że nawet uległem zainfekowaniu. Po pierwsze trochę chorowałem pod koniec ubiegłej zimy. Ale oczywiście nie poddałem się myślom, że potrzebuję lekarza czy też ich konwencjonalnej medycyny. Pomimo dosłownych problemów z oddychaniem, ani na moment nie uznałem 'plandemii' za rzeczywistość. Po prostu, za dużo o tym gadałem, aż moje "ku" dało mi lekcję. Poradziłem sobie z tym oczywiście, ale najgorsza była infekcja umysłu, ponieważ 'świrus' jest tak naprawdę pasożytem umysłowym. To na szczęście oznacza również że raczej nikogo nie zabije, o ile ktoś sam tak nie "będzie chciał". 

Niestety nie wyciągnąłem z choroby wystarczających wniosków, temat 'świrusa' wciąż był bardzo żywy w mojej rzeczywistości, zrezygnowałem nawet z prywatnego profilu na Facebooku, żeby zmniejszyć ilość tych jednorodnych informacji. Jednak Disobey.pl nadal publikował informacje na temat spisku w jakim żyjemy, robiłem to w obawie, że jeszcze kogoś trzeba uświadomić... Oczywiście, że większość tego potrzebuje, to oczywiste że jest kilka poziomów Iluzji, niektóre nam może nawet sprzyjają. Co jednak nastąpiło, ostatecznie Facebook  naprawdę mocno ograniczył moją stronę, kilka razy blokował mój profil, w tej chwili moje zasięgi są bardzo ograniczone i publikowane posty  wyświetlają się, tak naprawdę, tylko garstce osób z tej kilkutysięcznej grupy.  Ostatecznie wszystko jest po coś. Tak naprawdę pomogło mi to wrócić na właściwy mi tor, odnaleźć ścieżkę,  no więc wracam.

Napisałem to, choć niewielu z Was to jeszcze czyta, gdyż chciałem oficjalnie oświadczyć, że wracamy do robienia wyłomu w iluzji murze, aż wreszcie znajdziemy się w tej króliczej dziurze. Jest Wszystko Jedno.

Disobey.pl

środa, 1 grudnia 2021

Ulubione cytaty - Alan Watts

 Uwielbiam jak on to opisuje! 


"Zostaliśmy zahipnotyzowani — dosłownie zahipnotyzowani — przez konwencję społeczną do czucia i odczuwania, że istniejemy tylko wewnątrz naszej skóry… Że nie jesteśmy oryginalnym Wielkim Wybuchem, ale po prostu czymś na końcu. I dlatego każdy czuje się nieszczęśliwy, smutny i odseparowany."

"Przypuśćmy, że każdej nocy mógłbyś śnić każdy sen jaki byś tylko chciał, i tak byś śnił, aż za pomocą tej przygody z dowolnym śnieniem,  spełniłbyś wszystkie swoje marzenia. Doznał każdego rodzaju przyjemności. Po kilku takich nocach stwierdziłbyś: “to było niesamowite”. Ale teraz zróbmy sobie niespodziankę: miałbyś sen będący poza kontrolą: "coś się stanie i ja nie wiem co się stanie".  Stałbyś się bardziej żądny przygód, przeżywał więcej i więcej, aż w końcu ryzykowałbyś coraz mocniej. Aż końcu śniłbyś właśnie to gdzie jesteś teraz...

Jeśli obudzisz się z tej iluzji i zrozumiesz, że czarny implikuje biały, że ja implikuje oni, że życie implikuje śmierć, dopiero wtedy możesz poczuć siebie, nie jako coś obcego w tym świecie, nie jak coś odrębnego, nie jako coś co przybyło tu płynami, ale poczujesz się jako cała egzystencja która jest absolutnie fundamentalna. Czym jesteś po prostu? Jesteś głęboko, głęboko w dole, daleko, daleko w środku.... to proste,  tkaniną i samą strukturą istnienia."

 Alan Watts

Dziękuję!

(Tłumaczenie ze słuchu)


Rytuał Wody

 


Technika szklanki wody. RYTUAŁ WODY. 

Na pewno wiele razy słyszałeś o tzw. prawie przyciągania a konkretniej o możliwościach naszej podświadomości, o tym że zna rozwiązanie każdego problemu. Wybitni ludzie  wyzwalają jej moc aby sprowadzić natchnienie, aby rozwiązywać kwestie naukowe, aby otrzymać podpowiedź w dręczącym nas problemie, a nawet np. odnajdywać zaginione. Joseph Murphy w swojej książce Potęga Podświadomości pokazuję sposób polegający na pewnej formie modlitwy czy afirmacji za pomocą której można się z podświadomością skomunikować, czy też przekazać jej pewne polecenia, zadania. Jeśli wcale jeszcze o tym nie słyszałeś, to czas najwyższy zajrzeć do tej książki. Jeśli zaś wiesz o co mi chodzi, przedstawię Ci ciekawą i skuteczną metodę, zaprzęgnięcia swojej podświadomości do pracy nad konkretnymi kwestiami. Follow the WhiTe RaBbit...  

Woda jest bardzo specyficzną formą energii lub, jeśli wolisz takie określenie, materii. Posiada pamięć, odbiera i zapisuje w swojej strukturze takie bodźce jak emocje. Z tych faktów wynika bardzo subtelne działanie fizycznego procesu picia wody, a mianowice nasza podświadomość odbiera tą czynność jako symbol. Odbiera go ona jako polecenie przejęcia naszego problemu i przekazania go wyżej, świadomości wszechświata. Technikę tę stosujemy tuż przed położeniem się spać. W czasie kiedy nasza świadomość jest rozluźniona i szykuje się do nocnego odpoczynku. Nasza podświadomość poprzez sny pracuje dla nas przez 24 godziny. W efekcie picie wody stanowi również barierę strefy snu i snucia marzeń sennych. W czasie po rozpoczęciu i przed zakończeniem rytuału nasza podświadomość pracuje nad rozwiązaniem problemu lub udzieleniem nam odpowiedniej informacji czy sprowadzeniem inspiracji. Rola wody jest taka że stanowi dodatkową pamięć w polu energetycznym człowieka. Jest nośnikiem informacji a w tym także emocji, stanowi więc zapis naszej intencji, oraz zapis kolektywnej świadomości. Spróbuj więc... 
Przygotuj szklankę wypełnioną wodą. Chwilę przed zaśnięciem zastanów się nad kwestią którą chcesz rozwiązać. Poddaj ją kontemplacji jeśli znasz tą technikę. Inaczej mówiąc przemyśl ją, "obejrzyj", ale postaraj się zachować spokój i dystans. Bądź rzeczowy, po prostu podaj dane.  Kiedy przemyślisz swoją kwestię zanurz się w spokoju i zamykając oczy wypij wodę mówiąc sobie w myślach: "To wszystko co muszę zrobić aby rozwiązać kwestię którą mam teraz na myśli" - Wypij pół szklanki wody i połóż się spać. Zostaw szklankę z drugą połową wody tak abyś mógł po nią sięgnąć rano po przebudzeniu. Kiedy się przebudzisz ponownie zanurz się w ciszy i wypij pozostałą wodę mówiąc w myślach: "To wszystko co muszę zrobić aby rozwiązać kwestię którą mam teraz na myśli. TAK SIĘ STANIE" Potem zapomnij o całym zabiegu i po prostu zajmij się swoimi sprawami. Rozwiązanie może przyjść do Ciebie w czasie snu, a Ty obudzisz się wyraźnie pamiętając to co Ci się przyśniło i zawiera niezbędne informacje potrzebne do rozwiązania dylematu. Lecz rozwiązanie może też przyjść w ciągu dnia w formie przebłysku świadomości lub przeczucia, że powinieneś coś zrobić. 

Udanej przygody!



Wielki duchowy żeglarz Alan Watts miał piękną metaforę: wyobraź sobie łódź płynącą przez ocean. Za jej rufą zostaje kilwater - falujący ślad...