Kiedy medytujemy i udaje nam się docierać do naprawdę głębokich stanów, zaczynamy postrzegać różne prawdy o rzeczywistości, niedostępne zwykłej świadomości. Tradycja buddyjska wraz z medytacją vipassana, która należy do jednej z najlepszych szkół uważności określa te stany wglądami medytacyjnymi.
Bardzo cennym jest wgląd, który potwierdza nam w ważny element wiedzy tajemnej, prawdę że cała energia podąża za uwagę i to uwaga tworzy rzeczywistość (Huna, 1 prawo, IKE).
Ajanowie nazywają go "Wglądem w przyczynę i skutek" [paccaya-pariggaha-ñāṇa]
Bezpośrednie pojmowanie związku przyczynowo-skutkowego umysłu i materii. Dla przykładu: gdy po intencji mentalnej pojawiają się doznania fizyczne, intuicyjnie rozpoznaje się związek przyczynowo-skutkowy. Podobnie jest, gdy bolesne odczucie powoduje chęć poruszenia się.Wgląd ten pojawia się dzięki dostrzeżeniu, że istnieją jedynie umysł i materia, i że są to elementy wzajemnie przyczyniające się do swego powstawania. Usuwa błędny pogląd o istnieniu zewnętrznej siły odpowiedzialnej za nasze doświadczenia przez uświadomienie sobie, że istnieje jedynie ciągły łańcuch przyczyn i skutków. Ten wgląd usuwa fałszywe wyobrażenia, że zjawiska pojawiają się w przypadkowy, bezprzyczynowy sposób.
Od czasu do czasu pojawiają się wśród nas nauczyciele i przypominają nam drogę. Dlaczego Ci mistrzowie mówią o poznawaniu i zrozumieniu swojego ja, swojego wnętrza, o uwalnianiu swojego umysłu? Zastanawialiście się kiedykolwiek dlaczego tak mało uwagi przywiązują do otaczającej Was rzeczywistości a tak wielką do rozwoju ducha, umysłu i serca? Dlaczego? DLATEGO ŻE CAŁA RESZTA JEST NICZYM ILUZJA, TO PROJEKCJA TWOICH PRZEKONAŃ BO RZECZYWISTOŚĆ JEST TWOREM MENTALNYM
czwartek, 22 grudnia 2022
czwartek, 15 grudnia 2022
"Czy ty naprawdę wierzysz, że księżyc tam jest kiedy na niego nie patrzysz"
Nie popularne słowa autorytetu świata fizyki, a jak dla mnie to gorszego drania niż złodziej Edison. Chyba wiecie o kogo chodzi, ten co nie dał Bogu w karty grać 😁
Czy data tego artykułu oznacza jakaś zmianę w świecie fizyki?
Fenomen.
Rockefeller, a chemioterapia.
Wszystko zaczęło się na przełomie XIX i XX wieku, gdy najbogatszy wtedy człowiek na świecie, a mianowicie John D. Rockefeller zainteresował się przemysłem medycznym.
Zainwestował on grube miliony we własny uniwersytet Rockefellera, którego wyposażył w najnowocześniejszy sprzęt, laboratoria i specjalistów.
Zatrudnienie w nim znaleźli najlepsi naukowcy z całego świata – mikrobiolodzy, wirusolodzy, immunolodzy, neurolodzy oraz (nieprzypadkowo) chemicy.
W instytucie Rockefellera wynaleziono leki synetyczne, których nikt w tamtych czasach nie stosował w walce np z nowotworami.
Problem polegał na tym, że nikt nie chciał produkować nowych leków, ponieważ lekarze nie chcieli wprowadzać ich do swojej praktyki z obawy, że komuś zaszkodzą.
Problem polegał również na tym, że żadna uczelnia medyczna w tamtym czasie nie uczyła o stosowaniu leków syntetycznych na nowotwory.
Rockefeller postanowił to zmienić i na pierwszy ogień poszły właśnie uczelnie medyczne, w których zaczęto uczyć przyszłych lekarzy z podręczników pochodzących od specjalistów z Instytutu Rockefellera.
Uczelnie, które przyjęły nowy kierunek nauczania otrzymywały milionowe dofinansowania, nowy sprzęt medyczny i promocje, natomiast uczelniom ktore postanowiły odmówić, wstrzymywano wszelkie dotacje co doprowadziło do likwidacji placówek.
Oczywiście wszystko działo się pod ekonomicznym naciskiem Rockeffelera, który za pomocą pieniędzy ustanawiał nowe kierunki nauczania.
Ta sama sytuacja ekonomicznego nacisku miała miejsce w szpitalach, gdzie Rockefeller promował lekarzy "nowoczesnych" którzy nie boją się stosować na pacjentach leków syntetycznych, a lekarzy starej daty mających jakieś przeciwskazania... zwolniono.
John D. Rockefeller zmarł w 1937r, a całą inicjatywę przejął po nim jego syn, który postawił nacisk na kształcenie nowej kadry medycznej.
Przy Uniwersytecie Rockeffelera utworzył poddyplomową prywatną uczelnie, która kształciła przyszłych profesorów uczelni medycznych.
W ten sposób rodzina Rockeffelerów stworzyła sobie monopol...
Powiedzmy, że te silniczki mogę ją trzymać w pionie, pewnie dzięki sile grawitacji 😎, jednak albo mają tam dwa słońca, albo...
czwartek, 8 grudnia 2022
niedziela, 4 grudnia 2022
Kto decyduje czym się zajmuje Twój umysł??
Czy masz już chociaż tą świadomość? Ktoś to ładnie zobrazował:
Dwaj mnisi wracali błotnistą ścieżką w lesie do swego klasztoru. Podeszli do ślicznej kobiety, która stała bezradnie na brzegu mulistego, szybko płynącego strumienia. Starszy mnich wziął ją na ręce i przeniósł przez wodę. [...] Kiedy zbliżali się do bram klasztoru, młody mnich nie mógł już dłużej wytrzymać:
- Jak mogłeś brać w ramiona piękną kobietę? Takie zachowanie nie przystoi mnichowi.
- Ja zostawiłem ją na brzegu. A ty nadal ją niesiesz?
piątek, 2 grudnia 2022
"Tęsknię by odejść
od syku wypowiedzianego kłamstwa
i wiecznego Krzyku przerażenia ogromiejącego
Gdy dzień ucieka za Wzgórza
i zmierza ku Morskim głębinom
Tęsknię by odejść
lecz boję się że
jakieś życie choć jeszcze nie zakończone
może wybuchnąć ze starego kłamstwa
żarząc się i strzelając w górę
pozostawić mnie ślepcem"
(D. Thomas)
Ze względu na okoliczności dodam, że tego wiersza nikomu nie dedykuję. Ma on służyć jedynie pobudzeniu pewnego nastroju.
-
Zostałem ostatnio zaproszony do wzięcia udziału w "szamańskim bębnieniu" 🙏🏽. Jest to bardzo ciekawa praktyka, więc dla tych któ...
-
Mówi się, że praktykowanie duchowości jest ściśle powiązane z doświadczaniem "CISZY"... bo jak stwierdził Walter J. Ong, słuch z...
-
Nigdy nie zapominaj, że Obi-Wan przezwyciężył uzależnienie od heroiny aby stać się Jedi 😂
-
"Lokah Samastah Sukhino Bhavantu" - (tłum. z sanskrytu) Niech wszystkie istoty będą szczęśliwe i wolne, i niech myśli, słowa i c...
-
Fluor jest rakotwórczy. Badania wykonane przez Departament Zdrowia w New Jersey potwierdziło 6,9 krotny wzrost raka kości u młodych mężczy...
Wielki duchowy żeglarz Alan Watts miał piękną metaforę: wyobraź sobie łódź płynącą przez ocean. Za jej rufą zostaje kilwater - falujący ślad...








